Na wielu blogach widzę,że ogarnęło nas szalowo-chustowe szaleństwo.Minie również to nie ominęło.Tak jak wiele z Was zapragnęłam lekkiego jak mgiełka szala.Dlatego też długo nie myśląc wybrałam się do mojej ulubionej pasmanterii i zakupiłam stosowną włóczkę,bo z moich zbiorów nic nie mogłam wybrać.Kupiłam Lunę w kolorze bardzo jasnej kawy z mlekiem.Wybrałam wzór i zabrałam się do roboty.
Oto oryginał
A tak wygląda efekt mojej pracy
Frywolitki dalej zawzięcie ćwiczę i plączę gwiazdki na świąteczne drzewko.
Spotkała mnie znowu kolejna miła niespodzianka.Od Lucyny dostałam kolejne wyróżnienie.Lucynko bardzo serdecznie Tobie dziękuję.
Również u Lucyny kolejne candy.Z okazji okrągłych urodzin do rozdania piękne kolczyki.
Na kocim froncie nie wiele się zmieniło.Chociaż zostały już dwa słodziaki.
Dziękuję wszystkim odwiedzającym mnie i zostawiającym miłe komentarze.One zawsze są zachętą do dalszej pracy.Dziękuję bardzo.
I mnie ogarnęło SZAL-eństwo właśnie zaczęłam dziergać szal ,może nie tak duży.Twój będzie piękny
OdpowiedzUsuńFaktycznie zjawiskowy ,delikatny i piękny , ale też chyba trudny wzór , wymagający dużej uwagi . Gratuluje pięknego prezentu i wyróżnień -pozdrawiam Yrsa
OdpowiedzUsuńP.S. kociaki potrafią podbić serce są takie słodkie
Szal zapowiada się ciekawie,no i do tego jeszcze z cieniutkiej luny.
OdpowiedzUsuńChyba też chwycę za druty, SZALeć w takim towarzystwie to sama przyjemność, a jaki piękny efekt
OdpowiedzUsuńWzór jest bardzo wdzięczny a efekt końcowy urzekający, sama go ostatnio skończyłam. Powodzenia i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKociaki jak to małe koty - przesłodkie. Nie zgłoszę się po żadnego, bo jak już pisałam, szukamy dorosłego kota, dziękuję Ci bardzo za ofertę.
OdpowiedzUsuńAle ten Twój duży biało-rudy jest cudowny! *^v^*
Bardzo podobają mi się szale delikatne jak mgiełka - Twój zapowiada się wspaniale :))
OdpowiedzUsuńWitam i zapraszam do mnie po małe "conieco"
OdpowiedzUsuńWitam cieplutko )Zapraszam po odbiór wyróżnienia
OdpowiedzUsuńPiękny szal:-). Taki delikatny...:-)
OdpowiedzUsuńLekka mgiełka na wieczory w ciepłych kapciach przed filozoficznie trzaskającym ogniu w kominku... ech, rozmarzyłam się...
OdpowiedzUsuńtak się właśnie zastanawiałam gdzie go widziałam, cudny, czy możesz podzielić się wzorem?
OdpowiedzUsuń