niedziela, 31 stycznia 2010

Pakiet

Spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Od beso_78 otrzymałam taki oto pakiet wyróżnień



Beatko, dziękuję Tobie bardzo serdecznie. Miło jest, gdy podoba się komuś to co robię. Dziękuję, że mnie odwiedzacie. A po tych odwiedzinach pozostają takie miłe niespodzianki.

Ten pakiecik wędruje do:

          Rene

          Patrycji

          Yrsy

          Bean

          mimusi

Tak wymieniać mogłabym bez końca.

Dziękuję Wam wszystkim za życzenia urodzinowe i za miłe komentarze dotyczące baktusa. Jest bardzo cieplutki i bardzo przydaje sie na tegoroczną zimę. Jeśli chodzi o druty, to jestem z nich bardzo zadowolona. Fantastycznie się dzierga przy ich pomocy.

Pozdrawiam Was cieplutko. Oby wiosna zjawiła się jak najprędzej.

Zapomniałabym! Zapisałam się na candy u Marty.

sobota, 23 stycznia 2010

Paczuszka i coś jeszcze

Na początek pochwalę się moim prezentem. Prezentem urodzinowym. Oto on:

Zażyczyłam sobie od rodzinki, aby kupiła mi komplet drutów KnitPro. Zamówiłam go w sklepie e-dziewiarka. Zamówienie złożyłam w poniedziałek, a paczuszka dotarła do mnie już w czwartek. Jak tylko ją rozpakowałam, to buzia śmiała mi się już przez cały wieczór. Jestem z nich bardzo zadowolona. Do tego dodałam kilka moteczków włóczki. Paczuszka dotarła na czas, ponieważ urodziny mam właśnie dzisiaj.

Jako przerywnik wydziergałam szaliczek-baktus. Robótka bardzo szybka, a sam szalik bardzo miły i cieplutki. Będzie ich na pewno więcej, ponieważ to bardzo szybko robótka.


Szalik zrobiłam z dwóch motków włóczki Mexico co daje 100g. Robiłam drutami nr 5.

Patrycjo, jak ja zazdroszczę Tobie tej temperatury!

Persjanka,barbaratoja,ticon,Zula,beso_78,iwona D.G.mdc,Lucyna,bean, dziękuję.

Jo-hanah, wzór poszedł na mail. Mam nadzieję, że dotarł.

niedziela, 17 stycznia 2010

Jak ja nie lubię zimy

W porównaniu do innych miejsc w naszym kraju, u nas nie ma tak wiele śniegu. Nie lubię zimna i dlatego ta pora roku nie napawa mnie radością. Zapadam w mały letarg zimowy i robótki nie bardzo palą mi się w rękach. Mogłabym zamieszkać w cieplejszym rejonie świata. Nie mam ochoty na wyściubianie nosa z ciepłych domowych pieleszy. Niech ta zima w końcu nas opuści!!!

Mimo zwolnionych ruchów mogę pokazać coś ukończonego. Jest to kolejny szal. Wydziergałam go dla siostry.

Kolejne zdjęcia z robótkowym pomocnikiem


Czeka mnie jeszcze wykonanie kolejnego podobnego szala. Ten ma być dla drugiej rodzonej siostry. Ale co mi tam, skoro to lubię.

W tak zwanym międzyczasie dziergam serwetkę. Bardzo przyjemnie się ją dzierga.

Oto jej fragment. 

Nie wiele zostało do jej ukończenia. W zasadzie tylko ostatni rząd.

reni,Jolad6,alicja11, miło mi, że mogłam choć trochę Wam pomóc. Wiem, że tak nie do końca, ale mimo to cieszę się.

Trzymajcie się cieplutko. Aby do wiosny!!!

piątek, 1 stycznia 2010

Początek roku

Dziś króciutko i bez zdjęć.

Mój początek roku zaczynam od zmiany wyglądu bloga. Muszę pomyśleć jeszcze o nagłówku.

Robótkowo-to dzieje się kolejny szal.Szal na razie będzie bez zdjęć.Będą w kolejnym wpisie.

Dziękuję wszystkim za miłe życzenia noworoczne.