niedziela, 29 września 2013

Tadaam!!!

Metryczka dla Jasia już skończona. Wyprana, wyprasowana czeka tylko na stosowną ramkę.
Oto moje "dzieło" w sensie dzieło moich rąk.




Siostra póki co odbiór pracy zrobiła przez telefon. Praca zaakceptowana, więc to mnie bardzo cieszy, bo mogę złapać za druty. Zadowolone z tego powodu jestem ogromnie. Chwilowo nie mogę patrzeć na igłę i tamborek, a czeka mnie dokończenie tego drzewka.

Dzisiaj tylko tak krótko, a ja pędzę do drutów!

Miłej i słonecznej ( tak jest u mnie ) niedzieli wszystkim życzę.


czwartek, 19 września 2013

Dla Jasia

Dwa tygodnie temu córka przyjaciółki mojej siostry urodziła synka. Siostra poprosiła mnie o wyhaftowanie metryczki dla małego Jasia. Wybrała wzór, a ja natychmiast zabrałam się do pracy.

Tak było w dniu 12 września 2013.




A tak dnia 14 września 2013.




 A tak jest dzisiaj.




Jeszcze trochę pracy mi zostało, ale najgorsze mam już za sobą.

wtorek, 17 września 2013

Skończyłam metryczkę

Kilka dni temu skończyłam haftować metryczkę.
Koleżanka już ją dostała, więc mogę pokazać ją w pełnej krasie.




No może nie zupełnie pełnej, bo bez ramki. Ramkę koleżanka sama wybierze.
Metryczka bardzo się podobała. Mnie również.

A ja haftuję. Haftuję kolejną metryczkę.

piątek, 6 września 2013

Metryczka

Dzisiaj będzie bardzo krótko. Pokażę tylko postępy w haftowaniu metryczki.

Tak było jeszcze wczoraj.




Tak jest dzisiaj.




Spieszę się, aby szybko metryczką zakończyć, bo czeka na mnie i moją igłę kolejna.

A ja już tęsknię za tym, abym mogła wziąć druty i włóczkę do ręki.