czwartek, 31 grudnia 2009

Życzenia

 

Niech Nowy Rok przyniesie Wam radość,
miłość, pomyślność i spełnienie
wszystkich marzeń, a gdy się one już
spełnia niech dorzuci garść Nowych
marzeń, bo tylko one nadają życiu sens!

niedziela, 27 grudnia 2009

Święta,święta i …

W te dni świąteczne było rodzinnie,miło i radośnie.Mimo wszystko cieszę się,że to już koniec.Gdyby ten czas trwał dłużej,to pękłabym z przejedzenia.Moje Święta,oprócz Wigilii spędziłam na “szwędactwie”,czyli na odwiedzaniu rodziny.No i oczywiście wszędzie trzeba był zasiąść przy suto zastawionym stole.No ale mamy to juz za sobą.

Robótkowo nie wiele się działo,ponieważ idąc w gościnę nie wypada zabierać robótek.

Ale z robótkowych spraw to pokażę Wam moje świąteczne drzewko.Jest niewielkie,bo w mieszkaniu nie mam zbyt wiele miejsca na postawienie większego.Jest w doniczce,a po rozebraniu zostanie wsadzona do ziemi na siostrzanej działce letniskowej z nadzieją,że się zakorzeni i będzie pięknie rosła.

Oto moja choinka

Dziękuję wszystkim za życzenia świąteczne składane u mnie i na odwiedzanych przeze mnie blogach.

wtorek, 22 grudnia 2009

Świąteczne życzenia

Zdrowych i spokojnych Świąt

Bożego Narodzenia 

oraz

wszelkiej pomyślności

w 2010 roku

 

niedziela, 20 grudnia 2009

Bieżnik-nie świąteczny

Jak obiecałam pokazuję bieżnik.

Robiłam go bardzo długo.Zaczęłam go dziergać na początku lata.Początkowo zrobiłam środkowe koła,a potem straciłam do niego serce.Nie chciały mi wyjść elementy narożne,więc rzuciłam go w kąt.Kolejną próbę skończenia podjęłam we wrześniu,ale znowu nic z tego nie wyszło.Nie wychodziła mi bordiura,która była w oryginale.Wydawało mi się,ze wzór wydrukowany jest z błędem.W końcu w jednej z ostatnich gazetek znalazłam wzór,który zastosowałam do wykończenia bieżnika.Był to wzór do obrobienia chusteczki i nawet nie musiałam zbyt dużo kombinować,aby dopasować ilość oczek.Efekt mojej dłubaniny widać na zmieszczonym zdjęciu.Nawet mi się podoba.

Pozdrawiam wszystkie osoby odwiedzające mnie i pozostawiające komentarze.

Teraz kończę i lecę zabrać się za pieczenie świątecznego pasztetu,który moja rodzinka bardzo lubi.A robię go tylko dwa razy do roku.

niedziela, 13 grudnia 2009

Kolejne wyróżnienia

Dostałam od koleżanek blogowiczek kolejne wyróżnienia.

Od Beaty takie:

Beatko dziękuję Ci bardzo.

Najchętniej obdarowałabym Was wszystkie,bo uwielbiam do Was zaglądać,choć nie zawsze zostawiam swój ślad.Wyróżnienie wędruje do:

Lucyny

Porannej

Drugie wyróżnienie dotarło do mnie od Magbod,znanej też jako Skrzacik.

Jest mi niezmiernie miło za nie,bardzo dziękuję.

To wyróżnienie przekazuję dalej kolejnym blogującym dziewczynom.Na pewno będę się powtarzać,ale co mi tam.

Oto wyróżnione koleżanki:

Yrsa

Reni

Jo-hanah

Renulek

Edi-bk

Bean

Rene

Robótkowo nie mam nic do pokazania.Tworzę dalej zastępy frywolnych aniołków.W przerwach między aniołkami dokończyłam mały bieżnik,który zaczęłam z początkiem lata.Jak go zblokuję to zrobię zdjęcia i pokażę.

Lucynko,Faktycznie się rozszalałam frywolitkowo,ale powolutku ciągnie mnie do czegoś innego.

beso-78,spróbuj,to nie jest trudne.Moje pierwsze aniołki i gwiazdki tez były szydełkowe.

Patrycja,monawmona,drzewko świąteczne będzie trochę robótkowo-bombkowe.

Jo-hanah,magbod,Gustaw został wygłaskany.

Antonina,3nereida,Yrsa,Loreen,bean,Jolad6,iwi_ka,robotkowa_seremity,Lamika88,dziękuję za pozytywne oceny moich prac.

piątek, 27 listopada 2009

Przygotowania świąteczne

Mój blog trochę się zakurzył.Nie było mnie tu jakiś czas.Nic nowego ukończonego nie miałam do pokazania.No ale to się trochę zmieniło.Milowymi krokami zbliżają się święta,więc przygotowanie choinkowych ozdób idzie pełną parą.W tym roku chcę ubrać moje drzewko ozdobami frywolitkowymi.Hurtowo produkuję aniołki.

Oto one


I jeszcze z Gustawem

Aniołków będzie jeszcze więcej,bo chcę obdarować choć jednym każdego członka mojej rodziny.

A teraz jeszcze kilka gwiazdek

Dzisiaj odpowiedź będzie hurtowa.Serdecznie dziękuję wszystkim mnie odwiedzającym i pozostawiającym miłe komentarze.Jest mi niezmiernie miło,że podoba się Wam to co próbuję robić.Pozdrawiam Was wszystkich cieplutko.

niedziela, 8 listopada 2009

Mam i ja

 

Szal uległ już zblokowaniu.Dlatego też spełniając obietnicę pokazuję zdjęcia na ludziu.Zdjęcia nie najlepsze,ale nie lubię się fotografować,a i pogoda nie sprzyja fotografowaniu.


Wzór szala to: Alpine z Victorian Lace Todey

Robiłam z Luny na drutach nr 3.Wyszedł szal o wymiarach 200cmx60cm.Zużyłam ok.200g włóczki.

Teraz zabrałam się za dalszy ciąg ozdób choinkowych.Na pierwszy ogień poszedł frywolitkowy aniołek.

Oto moja pierwsza nieco pokraczna próba.Jest niebieski,ale to tylko wprawka jak będzie mi się go supłało.

Supłało sie całkiem przyjemnie,więc zabieram się za produkcję masową,ale białym kordonkiem.

Dostałam kolejne wyróżnienia.Gusia i Bea S. serdecznie dziękuję.Jest mi niezmiernie miło,że do mnie zaglądacie,wielkie dzięki.

To wyróżnienie ma ściśle określone zasady przyznawania.
Oto one:
1. opublikuj znaczek na swoim blogu z komentarzem zachęcającym i linkiem do osoby od której go otrzymałaś
2. przekaż go do 10 osób (wiem,wiem nie jest to łatwe) z prośba o opublikowaniu zasad.
3. osoby, które odbiorą znaczek proszone są o zostawienie komentarza.

Kochani, mile będziecie widziani w gronie stałych gości - obserwujących blog.
Zasadą powyższej premii jest poznanie jak największej liczby blogów, a zostawienie swojej wizytówki jest dla Ciebie reklamą i zachęceniem do odwiedzenia Twojego bloga. Myślę, że każdy z nas marzy o jak największej liczbie gości :)

 

Przekazuję więc znaczek dalej:

Szydło i spółka

Ażurowe marzenia

dłubię sobie

Owijańce Porannej

Po nitce do kłębka

Mój robótkowy świat

Wrzosowa Polana

Między drutem, a drutem

ul.Zaciszna 13

po nitce...

Dziękuję wszystkim odwiedzającym mnie na blogu.Szal jest uroczy i na pewno będzie w częstym użyciu.

Kończę pisać i lecę do dalszych robótek.

środa, 4 listopada 2009

Szal na ukończeniu

Na reszcie udało mi się skończyć szal z Luny.Zajęło mi to trochę czasu.Było to związane z pobytem małych kociaków w moim domu.A takie maleństwa są bardzo absorbujące.Teraz właśnie szal się blokuje.


Kiedy miałam zrobioną większą część szala zauważyłam mały błąd w wykonaniu wzoru.Ale postanowiłam nie pruć.

Oto miejsce tego “babola”

Ja oczywiście będę go widziała,ale inni mam nadzieję,że błędu nie zauważą.

Zdjęcia gotowego szala pokażę kilka dni później.

Znowu zostałam z jednym kotem,moim Gustawem.Mały kociak pojechał do mojego siostrzeńca.Było mi trochę smutno,bo to było moje “dziecko wychowane na własnej piersi”.Ale się pocieszam,że poszedł do rodziny,a nie do obcych.

Oto ostatnie chwile kociaka w moim domu.Gustaw bardzo się z nim zaprzyjaźnił i razem się bawiły.Urządzały wspólne gonitwy po mieszkaniu i razem smacznie spały.

Zdjęcie poruszone,ale maluch jak nie spał to był ciągle w ruchu.


I jeszcze wspólna toaleta

 

Brahdelt Gustaw lubi wyjmować szpilki z blokowanych robótek (jak nie śpi).

Lauro duży kot przywędrował do nas z Borów Tucholskich,dlatego też mówimy,że ogon podkradł wiewiórce lub lisowi.

Przemku,Bean,Yrso,Lucynko Azteca będzie musiała poczekać na swoją kolejkę robótkową.

Ticon szal będzie tylko dla mnie,a nie dla kotów.Już jeden szal Gustaw traktuje jak swój kocyk.

edi-bk jak na razie szal mi się podoba.Na dziś blokuję szpilkami,ale myślę o kupnie drutów jak Dagi.Mam plany na inne szale.

sobota, 24 października 2009

Dalszy ciąg…

Na reszcie odzyskałam mój komputer.Coś sie z nim stało,że program nie odpowiadał.Ale teraz już wszystko w porządku,komputer działa normalnie.

Spotkały mnie kolejne miłe niespodzianki.Dostałam dwa kolejne wyróżnienia.

Pierwsze wyróżnienie otrzymałam od iwi_ka.Dziekuję bardzo za miłą niespodziankę.

Jak zawsze wyróżnienie przyznałabym wszystkim blogom,które oglądam.Zawsze mogę coś nowego i inspirującego na nich znaleźć.

Wyróżnienie przekazuję Jo-hanah,Ani i Yrsie.

Drugie wyróżnienie przyszło od reni.Wielkie dzięki.

To wyróżnienie otrzymują Lucyna,edi_bk i bean.

Robótkowo niewiele się dzieje. Szal z Luny zbliża się ku końcowi.Jak tylko będzie gotowy to szybciutko się nim pochwalę.

Z czterech kociaków pozostał już tylko jeden.Myślę,że zostanie chyba na zawsze.Oto jak sobie u mnie radzi.

Sprawdzanie przydatności szala.

Sen wspólnie z Gustawem.

A na koniec “tatuś” myjący malucha.

I jeszcze pochwalę się moimi zakupami.W zaprzyjaźnionej pasmanterii kupiłam piękną Aztecę.

Jest tego więcej,bo wymyśliłam sobie zrobić z niej blezer,taki do opatulenia się nim.Już na samą myśl o nim bardzo się cieszę.

reni,Yrsa,violaslomka,barbaratoja,bean,lamika88,Makarbrella dziękuję za Wasze wszystkie pochwały.Jak je czytam,to rumienię się i tym chętniej siadam do dziergania.

edi_bk szal szal w Twoim wykonaniu jest prześliczny.Mam nadzieję,że mój dorówna Twojemu.

Anno wzór szala poszedł na maila.

Brahdelt nic się nie stało i cieszę się bardzo,że znalazłaś swojego kota.

niedziela, 11 października 2009

Szale-ństwo

Na wielu blogach widzę,że ogarnęło nas szalowo-chustowe szaleństwo.Minie również to nie ominęło.Tak jak wiele z Was zapragnęłam lekkiego jak mgiełka szala.Dlatego też długo nie myśląc wybrałam się do mojej ulubionej pasmanterii i zakupiłam stosowną włóczkę,bo z moich zbiorów nic nie mogłam wybrać.Kupiłam Lunę w kolorze bardzo jasnej kawy z mlekiem.Wybrałam wzór i zabrałam się do roboty.

Oto oryginał

A tak wygląda efekt mojej pracy


Frywolitki dalej zawzięcie ćwiczę i plączę gwiazdki na świąteczne drzewko.

Spotkała mnie znowu kolejna miła niespodzianka.Od Lucyny dostałam kolejne wyróżnienie.Lucynko bardzo serdecznie Tobie dziękuję.

Również u Lucyny kolejne candy.Z okazji okrągłych urodzin do rozdania piękne kolczyki.

Na kocim froncie nie wiele się zmieniło.Chociaż zostały już dwa słodziaki.

Dziękuję wszystkim odwiedzającym mnie i zostawiającym miłe komentarze.One zawsze są zachętą do dalszej pracy.Dziękuję bardzo.

sobota, 3 października 2009

Kolejne wyróżnienie

Po raz drugi spotkała mnie bardzo miła niespodzianka.Dostałam kolejne wyróżnienie.

Nie uważam się za osobę szczególnie kreatywną i myślę,że jest wiele innych osób zasługujących na to. Mimo to bean bardzo Tobie dziękuję.

Zgodnie z tradycją powinnam przekazać je dalej.Jak zwykle wyróżniłabym wszystkie blogi na które zaglądam.

Wyróżnienie przekazuję:Porannej,Marcie i Ani.

Robótkowo nic nowego nie pokazuję,bo moje cztery(już trzy)kociaki zabierają mi mnóstwo czasu.W domu zostały już trzy maleństwa,bo jeden znalazł nowy dom.

ticon,Bea.S,Czrcie Psoty,Lucyna,lamika88,Yrsa,kociaki są przeurocze,bardzo wesołe,no i bardzo rozrabiają.O frywolitkach myślałam podobnie,że to nie moja liga.Ale po pierwszych próbach zmieniłam zdanie.

bean,ze śmiechu nie pękłam.Moje pierwsze próby wyglądały podobnie,jeśli nie gorzej.Nie poddawaj się,a na pewno wszystko się Tobie uda.Tylko jak we wszystkim trzeba nabrać wprawy.Ćwiczyć,ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.

sobota, 26 września 2009

Bez tytułu

Mnie także dopadł marazm robótkowy.Mam do skończenia elementową firankę,ale nie mam ochoty na dzierganie.Muszę ją szybko skończyć,dlatego też będę musiała znaleźć jakąś motywację.Jeszcze nie wiem jaką,ale coś wymyślę.

Na dodatek ktoś wyrzucił cztery kociaki.Przygarnęłam je i mam z nimi trochę “pracy”.Są bardzo absorbujące.Szukam dla nich domów i mam nadzieję,że trafią w dobre ręce.

Tak wyglądały zaraz po przyniesieniu do domu.

I jeszcze kilka zdjęć moich podopiecznych.




W nielicznych wolnych chwilach staram sie ćwiczyć frywolitkę.Zrobiłam dwie gwiazdki i poszło mi to dość sprawnie.

Oto one jeszcze nie wykrochmalone,ale chciałam szybko Wam je pokazać.




Lucyna,ticon,reni,bean,Yrso,Lauro,Rene dziękuję za miłe komentarze,które zamieszczacie na moim blogu.Bakcyla frywolitkowego faktycznie połknęłam i być może dlatego nie idzie mi dzierganie firanki.

niedziela, 13 września 2009

Nowy fioł…

Dzisiaj nie pokażę nic gotowego.Cały czas dziergam nieśmiertelną firankę.Nie mogę jej skończyć,a chciałabym mieć to już za sobą.Dlatego też postanowiłam zabrać się ponownie za nią i dziergam bez wytchnienia.Chociaż to nie zupełnie prawda.Bo jak mam jej dosyć to wyciągam coś innego.Jest to mój nowy “fioł”,czyli frywolitka.Zakochałam się we frywolitce.Trochę liznęłam jej na spotkaniu w Gdańsku.Kupiłyśmy z Lucyną czółenka, książki i zaczęłyśmy próbować w zaciszu domowym.Nie wiem jak idzie Lucynie,ale mnie zaczęło wychodzić to plątanie nitek.Na razie są to małe wprawki,aby wyćwiczyć rękę.

Oto moje frywolitkowe wypociny


Na tym będę kończyć mój wpis.Zabieram się za firankę,a w chwilach przesytu będę ćwiczyć frywolitki.Na początek mam plan zrobienia frywolitkowych gwiazdek na drzewko świąteczne.Mam nadzieję,że to mi się uda.

wtorek, 1 września 2009

Ciasteczko u Porannej

Z okazji prawie 5000 odwiedzin Poranna rozdaje cudne ciasteczko.Szczegóły znajdziecie na stronie http://porannagazeta.blogspot.com/2009/09/ciastko.html

Mam nadzieję,że szczęście uśmiechnie się do mnie.

Yrsa,Poranna,bean dziękuję bardzo.Właścicielka z szala jest zadowolona.

niedziela, 30 sierpnia 2009

Szal i wyróżnienie

Lucyna z Po nitce do kłębka obdarowała mnie takim oto wyróżnieniem

Czuję się zaszczycona,że mimo krótkiego stażu w blogowaniu ktoś o mnie pamiętał.Dziękuję bardzo :-)

Teraz na mnie kolej aby wyróżnić jakiś blog.Na wyróżnienie zasługują wszystkie,ale postaram się wybrać.

Wyróżniam zatem:

Poranną z http://porannagazeta.blogspot.com/

kiwiknitting z http://made-of-wool.bloog.pl/

Martę z http://sprezyna-sprezyna.blogspot.com/

Na koniec pochwalę sie ukończonym szalem,prezentem dla mojej rodzonej siostry.



Jak widać na trzecim zdjęciu szal robiony był od środka.Jeszcze raz przypomnę,że wzór otrzymałam od Dagi.

Jo-hanah,Yrso takie spotkania w realu są fajną sprawą.Można poznać nowe i ciekawe osoby znane tylko wirtualnie.

Poranna,Lucynko faktycznie było super.Na frywolitki mam coraz większą ochotę.Zamówiłam już w Empiku stosowny podręcznik.

Dziękuję wszystkim odwiedzającym mnie i zostawiających komentarze.

wtorek, 25 sierpnia 2009

Spotkanie w Gdańsku

W niedzielę odbyło się spotkanie dziewczyn z forum U Maranty.Odbyło się w cudownym miejscu.W bardzo przyjemnej kawiarence nie opodal Neptuna.

Było bardzo przyjemnie.Śmiechom i żartom nie było końca.Wszystkie bardzo dobrze się bawiłyśmy.Nie obyło się również bez porad robótkowych.Jadzia pokazywła nam podstawy frywolitki,ale trzeba trochę nad tym popracować w domu.

Oto kilka zdjęć nas samych i naszych prac







Na koniec zakładki od Porannej prezenty dla każdej z nas

Więcej zdjęć jest na forum w temacie Gdańsk-spotkania.