niedziela, 16 marca 2014

Firanka, która stała się bieżnikiem

Kilka lat temu koleżanka poprosiła mnie o wykonanie firanki na szydełku. Początki pracy nad nią sięgają zamierzchłych czasów. Były to początki mojego bloga. Pisałam o tym tutaj. Firankę po dłuższym czasie udało mi się skończyć, choć zdjęć gotowej nie pokazałam. W tak zwanym międzyczasie koleżance zmieniła się koncepcja. Wymyśliła, że firanka będzie pełniła rolę bieżnika i taką rolę wypełniała. W zeszłym roku poprosiła mnie abym trochę przedłużyła bieżnik. Praca nad przedłużeniem ciągnęła się niemiłosiernie, bo miałam do zrealizowania wiele innych robótek. W końcu około dwóch tygodni temu udało mi się zakończyć szydełkowanie, a dzisiaj ją przeprałam i wykrochmaliłam.
Po tak długim wstępie należy tę "firankę" pokazać. Ja nie mam ławy, ale mam stół na którym zrobiłam trochę zdjęć. Efekt mnie zadowala.
















Bieżnik wydziergałam kordonkiem AIDA 20. Użyłam szydełka nr 1. Wielkość to 195cm x 95cm. Ilości użytego kordonka nie pamiętam, bo początek był kilka lat temu.

Życzę wszystkim miłego niedzielnego popołudnia.