wtorek, 3 maja 2011

Jeszcze bez guzików

W niedzielę skończyłam moją wersję Paekivi jacket i nawet zdążyłam pochować nitki, a bardzo tego nie lubię. Zazwyczaj każda robótka musi na tę czynność trochę poczekać. Mój sweterek zrobiłam z długimi rękawami i muszę przyznać, że nawet mi się podoba. Będzie on na pewno moim ulubionym i mocno przeze mnie eksploatowanym. Już Wam pokazuję go, choć jest jeszcze bez guzików i bez wkładki. Wczoraj pracowałam, a po pracy nie chciało mi się ruszać z domu. Powodem było przejmujące zimno, no i trochę moje lenistwo. Obiecuję uczynić to jeszcze w tym tygodniu.
Oto mój plaskacz:



Kilka szczegółów wzoru:




Sweterek zrobiłam z włóczki First Class Rozetti, dziergałam drutami nr 4 KP. Zużyłam 8 motków po 50 g
i kilkanaście metrów z dziewiątego motka.
Muszę przyznać, że ten sposób robienia rękawów będzie moim ulubionym. Na pewno będę często z niego korzystać. Sweterek na pewno zrobię sobie jeszcze z bawełny.
Teraz czas pomyśleć o następnej robótce. W głowie kłębi mi się mnóstwo pomysłów, że nie wiem który wybrać.
W czasie kiedy będę się zastanawiać zabrałam się za taką małą robótkę, aby nie siedzieć bezczynnie. Oto ona, mała serwetka:


Dziękuję bardzo za pochwały mojego sweterka i jajeczek. Nie bójcie się i zabierajcie do pracy, bo faktycznie nie jest to trudny sposób na wykonanie rękawów. Pomija się cały cyrk z dopasowywaniem główki rękawa i oczywiście unika się zszywania, którego większość z nas nie lubi.
Pozdrawiam cieplutko i zmykam do "myślenia" nad kolejnym projektem.

11 komentarzy:

  1. śliczny sweterek :) i czekam na serwetkę :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, myślę, że długie rękawy też są ciekawym rozwiązaniem.
    Serwetka zapowiada się ciekawie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny, wersji z długim rękawem jeszcze nie widziałam - super, dla mnie zawsze bardziej praktyczna. A i serwetka zapowiada się pięknie:)
    pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. No i nie myliłam się , sweter jest piękny!!! Teraz czekam na wykończenie
    serwetki, która zapowiada się na delikatne cudeńko!
    Pozdrawiam1

    OdpowiedzUsuń
  5. Sweterek jest bombowy i pewnie też wyeksploatowałabym go na maxa :))) SUPER!

    OdpowiedzUsuń
  6. Swietny sweterek! Bardzo ladny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  7. no i wyszło świetnie!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. nawet na plaskato wygląda świetnie! ale trzymam za słowo i czekam na fotki sweterka na Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podglądam bloga już od jakiegoś czasu, jestem pod wrażeniem... Szczególnie chusty mnie urzekły. Sweterek jest śliczny, przepiękny kolor :)

    Monika z Elbląga

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny sweterek, włóczka ma fantastyczny kolor:)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz! Cieszę się, że chcesz zostawić tu swój komentarz. Dziękuję ;)