Przede wszystkim chciałabym bardzo podziękować za wszystkie Życzenia świąteczne i noworoczne.
Ostatnio zbyt rzadko udzielam się na blogu, ale to wcale nie znaczy, że nic u mnie się nie dzieje. W rękach gdy tylko znajdę chwilkę czasu zawsze znajduje się jakaś robótka.
Na początek ostatnia robótka ukończona w poprzednim roku. Są to rękawiczki wydziergane na podstawie wzoru z Dropsa.
Oczka na początek robótki nabrałam sposobem włoskim. Bardzo lubię ten sposób nabierania oczek.
Ściągacz wydziergałam dłuższy, sięgający do połowy przedramienia, bo nie lubię gdy w rękawy wdziera się chłód.
Wydziergałam je z włóczki Polo Natura w kolorach szarym i czerwonym.
Rękawiczki wyszły trochę za luźne, ale i tak bardzo je lubię. Dzięki nim przypomniałam sobie jak się dzierga taką część garderoby.
Sweterek zwany Atramentem wg projektu Hani już wydziergany i czeka na blokowanie.
Zaczęłam też dziergać dokładnie taki sam szal z tego postu i na dodatek z takiej samej włóczki.
Poza tym w dalszym ciągu haftuje się SAL-owy obrazek. Tak wyglądają moje postępy w pracy nad nim.
Jakie super rękawice , kotek taki cieplutki .
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo:)
UsuńPiękne rękawice :-) marzą mi się takie :-)
OdpowiedzUsuńKociak słodki :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Nie pozostaje Tobie nic innego tylko je wydziergać. To nie jest takie trudne jak się wydaje.
UsuńŚwietne rękawice, takie trochę w norweskim stylu!Koci hrabia bardzo dostojnie wyglada!
OdpowiedzUsuńPieknie dziękuję:))) także w imieniu hrabiego!
UsuńWow jakie piękne!!!! Bardzo mi się podobają!!!Uwielbiam te norweskie wzory!!!!:)Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:))) Ja także lubię norweskie wzory.
UsuńŚliczne!!! ja nie umiem rękawiczek(:pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Usuńczadowe te Twoje rękawiczki w sam raz na teraźniejsza pogodę :) hafty podziwiam od zawsze
OdpowiedzUsuńEksploatowane są bardzo mocno! Dziękuję:)
UsuńAleż śliczne te rękawiczki!
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję!
UsuńRękawiczki są rewelacyjne! Haft śliczny, pozostaje mi podziwiać, bo chyba nigdy się tego nie nauczę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, k.
Dziękuję. Wbrew pozorom haft krzyzykowy nie jest trudny, tylko wymaga trochę cierpliwości.
UsuńPiękne rękawiczki :)) a koteczek jaki cudny:)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo w swoim i hrabiowskim imieniu:)
UsuńPrzecudne rękawice !!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWitaj Małgosiu! Te rękawiczki są cudne. Jak zwykle perfekcyjne. Madamm tez bedzie ciekawa. A Hrabia rozbraja. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńRękawiczki są super!
OdpowiedzUsuńCudowne rękawiczki ci wyszły.
OdpowiedzUsuńśliczne rękawiczki
OdpowiedzUsuńAle piękne - cieplusie:) ewa
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci wyszły :-) Znam ten wzór i też przymierzałam się do takich, ale tej zimy nie dam już chyba rady.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Monika
Gosiu wszytskiego najlepszego Ci życzę, dużo zdrówka, szczęścia i pomyślności :)))))
OdpowiedzUsuńViolu, dziękuję za pamięć:)))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNominuję Twojego bloga do Liebster Award :)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://bizu-blueberry.blogspot.com/2013/02/liebster-award.html
Rękawiczki to dla mnie czarna magia. Mam nadzieję, że tylko na razie. Po prostu nigdy nie próbowałam. Twoje śliczne i wyglądają na cieplutkie.
OdpowiedzUsuńGustaw cudny pod parasolem. Głaski dla niego i serdeczności dla Ciebie.