sobota, 25 maja 2013

Wracam

Tym razem bardzo długo nie pojawiałam się na moim blogu. Czułam niechęć do pisania, ale systematycznie odwiedzałam Was i czasem nawet zostawiłam komentarz.
Robótkowo nie było żadnego zastoju.
Przed świętami zostałam poproszona o zrobienie jajek metodą deocupage. Zrobiłam ich dziesięć sztuk, ale zdjęcia nie mam ani jednego. Koleżance bardzo się podobały.

Skończyłam sweterek Ink. Stał się moim ulubionym ciuszkiem i jest noszony bardzo często. Chwilowo nie mam zdjęć, bo nie było też weny do fotografowania i pozowania.

W czasie pierwszego majowego weekendu odbył się w mojej rodzinie ślub. Ślub brał siostrzeniec. W związku z tym było trochę robótek związanych z tą uroczystością. Zrobiłam dla siebie bolerko wg projektu fasOla. Bolerko wydziergałam z włóczki   Kidsilk Haze kupionej w Zamotane w  tym kolorze.   No i znowu chwilowo bez zdjęć.
Dla siostry wydziergałam szal wzorem estońskim z książki The Haapsalu Shawl. Wybrałam wzór Sofia kiri. Szal wydziergałam z włóczki Merinosilk 25 nr 319 kupionej oczywiście w e-dziewiarce. Kolor to bardzo piękny głęboki granat.
Na razie takie malutkie zdjęcie z kościoła, bo szal skończyłam na dzień przed weselem i nie było chwili aby zrobić zdjęcia.





Aby zrobić lepsze zdjęcia będę musiała wziąć ten szal do siebie.


Dla młodych też musiał być własnoręcznie wykonany drobny upominek. Wyhaftowałam im pamiątkowy obrazek. Oto on




Na koniec muszą pojawić się zwierzaki. Oto jak to sobie radziły podczas małego przemeblowania, a właściwie zmiany mebli, która nastąpiła tuż po świętach.






To jeszcze nie koniec wpisu. Zapomniałabym o spotkaniu Maranciaków w Gdańsku, które odbyło się 19 maja. To kilka zdjęć. Nie ma ich zbyt dużo, ale wolę rozmawiać z osobami tak samo zakręconymi niż fotografować.














Ela oglądająca moją robótkę.




I już zupełnie na koniec ja w "produkowanym" przeze mnie sweterku.




Sweterek to Ogoniasty do nabycia na Ravelry. Już go skończyłam, pozostało tylko schowanie nitek i blokowanie.

Wracam i mam nadzieję, że wpisy będą od teraz ukazywać się bardziej regularnie z krótką przerwą na urlop.

9 komentarzy:

  1. Witaj, witaj... też miewam przerwy w blogowaniu i wiem jak to jest... Ogromnie dużo naprodukowałaś i znając już Twoje prace, będzie co podziwiać. Tak więc zmobilizuj się i co się da, co jest jeszcze w miarę dostępne fotografuj, z wielką ciekawością czekam na fotki i następne prace. Ogoniasty wygląda już świetnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już tęskniłam za spotkaniami z Wami na blogu:))) Cieszę się, że tu wróciłam. Zdjęcia będą na pewno.

      Usuń
  2. Jak ja zazdroszczę Wam tych spotkań.
    Zaglądam od jakiegoś czasu na różne blogi i trafiłam do Ciebie:)
    Piękne prace poczyniłaś,ogoniasty fantastyczny i hafciki cudne.
    Pozdrawiam. Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię te nasze spotkania. Bardzo mi miło, rozgość się tu na dłużej. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. O super że jesteś :) ale czemu głowę sobie uciełaś na ostatnim zdjęciu.... sweterek jest śliczny i czekam na zdjęcia szala w całej okazałości :)) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!! Głowę ucięłam, bo zrobiłam taką okropną minę, że można byłoby nia straszyc dzieci:( Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Wyobrażam sobie ten szal, bo widziałam jak dziergałaś - ale i tak czekam na zdjęcie. Ogoniasty pieknie sie prezentuje. Pozdrawiam i mam nadziej, do zobaczenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szal wygląda cudnie:))) Mam nadzieję do zobaczenia w Elblągu. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Jakie bogactwo zdjęć :) Czekam na bogactwo udziergów ze wstępu

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz! Cieszę się, że chcesz zostawić tu swój komentarz. Dziękuję ;)