niedziela, 4 września 2016

Mój Metropolitan shawl

W maju Paula opublikowała wzór na chustę. Od razu skradła moje serce. Musiałam ją mieć natychmiast. Zaczęłam przeglądać moje zapasy włóczek i mój wzrok padł na moteczki Malabrigo Lace w kolorze Polar Morn zakupione dawno temu w e-dziewiarce. Ale nie znalazłam nic co by pasowało do niej, więc wypadało zaglądnąć do sklepu. Wybrałam w nim wełną skarpetkową Zitron oraz Lace Drops. Na dodatek na Paula zorganizowała KAL, więc była podwójna motywacja do wydziergania tej chusty. Chustę dziergało się bardzo przyjemnie i powstała dość szybko. 
























Dane techniczne:
wzór: Metropolitan by Paula Wiśniewska
włóczka: Malabrigo Yarn Lace kolor Polar Morn, Lace Drops 8105 i TREKKING HAND 755 SCHIETWETTER przerabiane razem.
druty: nr 4,0

Jeśli chodzi o KAL to udało mi się go wygrać. Nagrodą był woreczek na robótkę własnoręcznie uszyty przez Paulę. Jest w nieustającym użytkowaniu.






sobota, 13 sierpnia 2016

Miś BINA


Jako dziergająca "cioteczna babcia" Adasia postanowiłam obdarować go własnoręcznie zrobioną zabawką. Nie zastanawiałam się długo, bo od zawsze podobały mi się Lalylala. Miśki są słodkie i chodzi mi po głowie, aby wydziergać je wszystkie jakie są w kolekcji. Na pierwszy ogień poszedł miś BINA















Dane techniczne:
wzór: lalylala BINA the bear by Lydia Tresselt
włóczka: YarnArt Jeans
szydełko: 2,5
wypełnienie: wkład z poduszki

Misia dziergało mi się fantastycznie. Wzór napisany bardzo przejrzyście i na dodatek opis jest też w języku polskim. Oj jak ja lubię takie szybkie robótki.



sobota, 16 lipca 2016

Kocyki dwa

W kwietniu syn mojej siostry został tatą. W związku z tym postanowiłam wydziergać kocyk. Właściwie udało mi się zrobić dwa. Kocyki już dawno są u właściciela, małego Adasia. To nie ten  sam Adaś z poprzedniego posta. Rodzicom Adasia się podobały.

Pierwszy powstał kocyk w zygzaki. Wzór darmowy pochodzi oczywiście z Ravelry. Dziergałam go z włóczki Jeans YarnArt.



















Dane techniczne:
włóczka: YarnArt Jeans
druty: ChiaoGoo 3,5


Drugi w kolejności powstał kocyk, a właściwie dość duży pled w serduszka. 













Tak wygląda lewa strona.









Dane techniczne:
wzór: Heart blanket
włóczka: Gazzal Baby Wool dziergana podwójną nitką.
druty: ChiaoGoo 4,5


sobota, 2 lipca 2016

Powracam z metryczką

Nic nie wyszło z moich obietnic o powrocie do pisania bloga. Za tę ciszę na blogu odpowiadają problemy zdrowotne, ale nie martwcie się są już poza mną. Trzeba było się nimi zająć. Skutkiem ubocznym leczenia była niechęć do czegokolwiek, nawet do mojej miłości, robótek ręcznych. Jak już wspominałam prawie wszystko jest już w porządku, to już ostatnia prosta. 
Od chwili zakończenia leczenia farmakologicznego chęć do robótek wraca, a w głowie kłębi się mnóstwo pomysłów. Cieszy mnie to bardzo. Powstało już kilka prac i kolejne są w trakcie pracy.
Na początek idzie kolejna haftowana metryczka. Powstała na prośbę przyjaciółki dla małego Adasia.

















Metryczkę haftowałam na aidzie 20, jedną nitką muliny DMC.

Pozdrawiam serdecznie. Do napisania wkrótce.

poniedziałek, 26 października 2015

Dla Mufinka

I znowu u mnie jest cicho. Ale zostałam wezwana do tablicy. 
Ola z bloga Handmade Project zadała mi pytanie dlaczego milczę. Otóż Olu kiepsko u mnie z weną do pisania. 
Robótkowo jak zwykle dzieję się sporo. Udało mi się wydziergać trzy szale, a czwarty jest w trakcie dziergania. I w planie są kolejne. Powstały też nowe sweterki. Tylko brak zdjęć, aby tym wszystkim się pochwalić. Mam nadzieję to naprawić.

W lipcu i sierpniu dla znajomej z facebooka, która spodziewała się maleństwa powstał kocyk oraz sweterek z bucikami. 

Na początek kocyk 






















Dane techniczne:
wzór: Dolphins 
włóczka: YarnArt Jeans 
druty: KnitPro 4,0

Sweterek i buciki 



\





Dane techniczne:
wzór: Linnie
włóczka: YarnArt Jeans
druty: KnitPro 3,5












Dane techniczne:
włóczka: YarnArt Jeans
druty: KnitPro 2,5

Olu, dziękuję za szturchańca :)

niedziela, 20 września 2015

Metryczka (kolejna)

Ogromna cisza tutaj panuje, ale mam plan to zmienić. 

To nie jest tak, że u mnie nic się nie dzieje. Pracuję i to dużo. Dziergam na drutach, szydełkuję i haftuję. 
Ostatnimi czasy zdarzyło mi się dużo pracować nad projektami dla dzieci.
Na pierwszy ogień idzie praca igłą. Siostra była zaproszona na chrzciny do wnuka swoich przyjaciół i poprosiła mnie o wyhaftowanie metryczki. Wybrałyśmy wzór i zaczęłam pracować. 
Tak wyglądają efekty mojej pracy.



















Nie obyło się bez małej poprawki. Otóż gdy prezent został rozpakowany nastąpiła mała konsternacja. Babcia podając datę urodzenia pomyliła się o jeden dzień. Mały Staś urodził się 21, a nie 20 jak podała babcia. Obrazek był oprawiony, więc pozbycie się oprawy zajęło mi więcej czasu niż sama poprawka. Data została poprawiona i metryczka wisi już w domu Stasia.

Oczekujcie kolejnego wpisu za kilka dni. Będzie znowu dziecięco.


niedziela, 15 marca 2015

Mój Fickle Heart

Bardzo lubię dzianinowe projekty Justyny
W styczniu skończyłam pracę nad kolejnym z nich. Jest to rozpinany sweterek z kapturem Fickle Heart. Nie przepadam za kapturami, ale w tym sweterku dodaje mu uroku i nie przeszkadza schowany pod kurtką ( czytaj nie tworzy brzydkiego garba na plecach ). W domu miałam włóczkę, ale na inny projekt Justyny. Zrobiłam próbkę i wyszła mi idealnie, ale właśnie na Fickle Heart, a nie na ten na który była przeznaczona. Ochoczo zabrałam się do pracy i oto mamy efekt moich zmagań z tym projektem. Mnie on zadowala.










I kilka zdjęć w plenerze.













Dane techniczne:
wzór: Fickle Heart 
włóczka: Kartopu Ketenli Yün kolor 122
druty: KnitPro 4,5 i 3,75

Wzór jak zwykle rozpisany perfekcyjnie, że sweterek dzierga się sam. Włóczka, którą wybrałam nie jest z tych szlachetnych, ale sweterek i tak bardzo lubię i eksploatuję go dość mocno.

Na deser Małgosia zrywająca się do "lotu" ;)




Pozdrawiam serdecznie.