Firanka z elementów dzierga sie dalej i nie mam co nowego pokazać. Dziś więc pokażę trochę prac wcześniej wykonanych szydełkiem.
Najpierw pokażę firankę z tulipanami. Zrobiłam ją dwukrotnie. Miała być dla siostry do kuchni, ale wyszła zbyt wąska. Dlatego musiałam zrobić drugi raz, a ta pierwsza pojechała do domku letniskowego.
Oto ona w domku letniskowym
Konik morski na oknie zrobiony został przez koleżankę.
A tak wyglądało blokowanie firanki
Zajmowała pół dywanu i było trochę problemów z poruszaniem się po pokoju.
Teraz jedna z moich ostatnich serwetek. Jest żółta bo zatęskiniłam za wiosną i słońcem.
A teraz pokażę pierwszego kontrolera jakości moich prac. Nazywa się Gucio, czasem też nazywany jest Hrabia Gustaw. Oto jak wygląda jego kontrola.
A to Hrabia w całej okazałości
I jeszcze kilka innych serwetek
Na dziś koniec moich dziergadeł. Następnym razem powinnam pokazać coś dla ludzi.
ren_i - dla mnie też chowanie nitek to koszmar. Dlatego chowam je po zrobieniu każdego elementu.
Kruliczyco,Yrso, Rene dziękuję Wam za pochwały, a cierpliwość i dokładność to cecha mojego charakteru i specyfika mojego zawodu-jestem farmaceutką.
Mika dziękuję i na pewno będę Cię odwiedzać.
Małgosiu, Twoja firanka jest śliczna, tak jak i pozostałe serwetki i obrus. Zadowoliłaś mnie w pełni. Ale teraz będę czekać na zdjęcia ciuszków. Zwłaszcza nowej letniej bluzeczki, o której już coś słyszałam:-)
OdpowiedzUsuńA Twój kot jest super, prawdziwy z niego hrabia. Pozdrawiam.
Serwetki są zachwycające tulipany rownież wszystko przepiękne...az zateskniłam za szydełkiem. :DDDDDD Koci przydomek uzasadniony - ma się to dostojne spojrzenie ;))))
OdpowiedzUsuńo matko,ale przepiękne rzeczy nam pokazałaś
OdpowiedzUsuńwszystko śliczne i dopracowane w każdym calu
pozdrawiam
No piękne są te Twoje robótki , takie dopracowane i niezwykłe.
OdpowiedzUsuńA kociak uroczy....miau ,ja tak tęsknię za kotem:(
Pozdrawiam
Teraz jest jasne, dlaczego wszystkie Twoje prace wykonane są z aptekarską dokładniośćią:o). Uwielbiam szydełkowe firanki i serwetki(sama popełniłam ich kilka), Twoje są śliczne. A kot, jak to kot, zawsze dostojny i nieodgadniony. Pozdrawiam*-*
OdpowiedzUsuńHrabia dostojny :) Bardzo mi się podoba firanka z poprzedniego wpisu!
OdpowiedzUsuńKrzyzykowe prace przepiekne.
OdpowiedzUsuńSzydelkowa firanka super wyglada. Gratuluje cierpliwosci.
Pozdrawiam
K.M.
Żółta serweta cudna, taka wiosenna! A kot też uroczy :)Mój Piracik też musi skontrolować każdą nową robótkę. Widać koty tak mają. Pozdrawiam wakacyjnie. Katarzyna
OdpowiedzUsuńKota masz jak się patrzy!
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobała mi się firanka! CUDO!!!!!