środa, 20 maja 2009

Chwalę się cz.3

Firanka z elementów dzierga sie dalej i nie mam co nowego pokazać. Dziś więc pokażę trochę prac wcześniej wykonanych szydełkiem.

Najpierw pokażę firankę z tulipanami. Zrobiłam ją dwukrotnie. Miała być dla siostry do kuchni, ale wyszła zbyt wąska. Dlatego musiałam zrobić drugi raz, a ta pierwsza pojechała do domku letniskowego.

Oto ona w domku letniskowym



Konik morski na oknie zrobiony został przez koleżankę.



A tak wyglądało blokowanie firanki




Zajmowała pół dywanu i było trochę problemów z poruszaniem się po pokoju.

Teraz jedna z moich ostatnich serwetek. Jest żółta bo zatęskiniłam za wiosną i słońcem.



A teraz pokażę pierwszego kontrolera jakości moich prac. Nazywa się Gucio, czasem też nazywany jest Hrabia Gustaw. Oto jak wygląda jego kontrola.



A to Hrabia w całej okazałości



I jeszcze kilka innych serwetek





Na dziś koniec moich dziergadeł. Następnym razem powinnam pokazać coś dla ludzi.

ren_i - dla mnie też chowanie nitek to koszmar. Dlatego chowam je po zrobieniu każdego elementu.
Kruliczyco,Yrso, Rene dziękuję Wam za pochwały, a cierpliwość i dokładność to cecha mojego charakteru i specyfika mojego zawodu-jestem farmaceutką.
Mika dziękuję i na pewno będę Cię odwiedzać.

9 komentarzy:

  1. Małgosiu, Twoja firanka jest śliczna, tak jak i pozostałe serwetki i obrus. Zadowoliłaś mnie w pełni. Ale teraz będę czekać na zdjęcia ciuszków. Zwłaszcza nowej letniej bluzeczki, o której już coś słyszałam:-)
    A Twój kot jest super, prawdziwy z niego hrabia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Serwetki są zachwycające tulipany rownież wszystko przepiękne...az zateskniłam za szydełkiem. :DDDDDD Koci przydomek uzasadniony - ma się to dostojne spojrzenie ;))))

    OdpowiedzUsuń
  3. o matko,ale przepiękne rzeczy nam pokazałaś
    wszystko śliczne i dopracowane w każdym calu
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No piękne są te Twoje robótki , takie dopracowane i niezwykłe.
    A kociak uroczy....miau ,ja tak tęsknię za kotem:(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz jest jasne, dlaczego wszystkie Twoje prace wykonane są z aptekarską dokładniośćią:o). Uwielbiam szydełkowe firanki i serwetki(sama popełniłam ich kilka), Twoje są śliczne. A kot, jak to kot, zawsze dostojny i nieodgadniony. Pozdrawiam*-*

    OdpowiedzUsuń
  6. Hrabia dostojny :) Bardzo mi się podoba firanka z poprzedniego wpisu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Krzyzykowe prace przepiekne.
    Szydelkowa firanka super wyglada. Gratuluje cierpliwosci.
    Pozdrawiam
    K.M.

    OdpowiedzUsuń
  8. Żółta serweta cudna, taka wiosenna! A kot też uroczy :)Mój Piracik też musi skontrolować każdą nową robótkę. Widać koty tak mają. Pozdrawiam wakacyjnie. Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
  9. Kota masz jak się patrzy!
    Najbardziej spodobała mi się firanka! CUDO!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz! Cieszę się, że chcesz zostawić tu swój komentarz. Dziękuję ;)