Po skończeniu metryczki zabrałam się za dokończenie bluzeczki Daisy. Udało się dokończyć dość szybko. Korpus dziergałam w częściach, a potem zszyłam je. Natomiast rękawki zrobiłam od góry, bo nie cierpię wszywać główki. Bardzo pomocny okazał się opis Fiubzdziu. Tak się prezentuje moja bluzeczka:
Włóczka to nasza poczciwa Sonata. Dziergałam drutami 2,5. Już ją polubiłam.
Zabrałam się też za blokowanie ananasowej serwety. Leżała sobie skończona od miesiąca i czekała aż skończę metryczkę. Tak więc blokuję ją.
Od alex dostałam kolejne wyróżnienie. Dziękuję bardzo.
Dziękuję pięknie za wszystkie pochwały mojej metryczki.
Ewelina, bardzo lubię haftować na lnie.
Na dzisiaj kończę. Jeszcze tylko jutro do pracy, a w piątek rano zmykam do lasu na kilka dni.Oczywiście nie ruszam się bez robótki.
Wyglądasz zachwycająco. Bluzeczka fajna, bo pasuje i do spódniczki i do spodni. Serweta powala. Piękna!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna bluzeczka i super w niej wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
pięknie Ci w tej bluzeczce i śliczna serwetka :))
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest świetna ale serweta to dzieło sztuki! Taka misterna i delikatna - cudna po prostu!:-)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie w niej wygladasz. Pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńBluzeczka słodka, twarzowa i praktyczna, ale serweta zachwycająca!!!
OdpowiedzUsuńbluzeczka pieknie lezy :)gratuluje talentu :0, serwetka bardzo pracochlonna, rewelacyjne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńsuper bluzeczka i serwetka śliczna...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła
OdpowiedzUsuńPowtórzę po raz kolejny- słodka bluzeczka! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńślicznie Ci w niej... ogromnie żałuję, że mnie druty nijak nie chcą pokochać:)
OdpowiedzUsuńBluzeczka ma kieszonki i brązowy akcencik na rękawie , oczywiście guziki też dobrałaś z małym muśnięciem brązu , bardzo dbasz o szczegóły , podoba mi się .
OdpowiedzUsuńNo co ja mogę napisać o serwetce ? poprzedniczki wyczerpały komplementy , mogę tylko dodać ,że to kolejny majstersztyk , nic tylko podziwiać , tak więc napawam się jej urodą.
Małgosiu , wypoczywaj sobie , fajnie ,że możesz rozłożyć urlop na dwie tury . Myślę , że jedziesz w Bory Tucholskie , pięknie tam i pogoda ma być prawdziwie letnia , życzę przyjemności-pozdrawiam Yrsa
Witaj! Jestes wszechstronna z tego co widzę. Nie wiem dlaczego wcześniej nie zauważylam ze prowadzisz blog. Metryczka cydna i wiem ile pracy kosztowala. Bluzeczka slodka i fajne te akcenty. Serdecznie pozdrawiam /dziekuje za mile spotkanie/ Grażyna gaga1957
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńśliczna ta bluzeczka i bardzo Ci w niej ładnie a serweta cudowna.
Pozdrawiam !
świetna bluzeczka i piękne wykonanie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna ta bluzeczka, ciekawy kieszonkowy pomysł. Ananaski super, piękny kolor! Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńbardzo ładna serweta, jestem ciekawa ile szpilek zużyto do blokowania :)
OdpowiedzUsuń