środa, 24 sierpnia 2011

...

Po skończeniu metryczki zabrałam się za dokończenie bluzeczki Daisy. Udało się dokończyć dość szybko. Korpus dziergałam w częściach, a potem zszyłam je. Natomiast rękawki zrobiłam od góry, bo nie cierpię wszywać główki. Bardzo pomocny okazał się opis  Fiubzdziu. Tak się prezentuje moja bluzeczka:









Włóczka to nasza poczciwa Sonata. Dziergałam drutami 2,5. Już ją polubiłam.

Zabrałam się też za blokowanie ananasowej serwety. Leżała sobie skończona od miesiąca i czekała aż skończę metryczkę. Tak więc blokuję ją.



Od alex dostałam kolejne wyróżnienie. Dziękuję bardzo.



Dziękuję pięknie za wszystkie pochwały mojej metryczki.
Ewelina, bardzo lubię haftować na lnie.

Na dzisiaj kończę. Jeszcze tylko jutro do pracy, a w piątek rano zmykam do lasu na kilka dni.Oczywiście nie ruszam się bez robótki.

17 komentarzy:

  1. Wyglądasz zachwycająco. Bluzeczka fajna, bo pasuje i do spódniczki i do spodni. Serweta powala. Piękna!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna bluzeczka i super w niej wyglądasz:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie Ci w tej bluzeczce i śliczna serwetka :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bluzeczka jest świetna ale serweta to dzieło sztuki! Taka misterna i delikatna - cudna po prostu!:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pięknie w niej wygladasz. Pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
  6. Bluzeczka słodka, twarzowa i praktyczna, ale serweta zachwycająca!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. bluzeczka pieknie lezy :)gratuluje talentu :0, serwetka bardzo pracochlonna, rewelacyjne wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. super bluzeczka i serwetka śliczna...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Powtórzę po raz kolejny- słodka bluzeczka! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. ślicznie Ci w niej... ogromnie żałuję, że mnie druty nijak nie chcą pokochać:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bluzeczka ma kieszonki i brązowy akcencik na rękawie , oczywiście guziki też dobrałaś z małym muśnięciem brązu , bardzo dbasz o szczegóły , podoba mi się .
    No co ja mogę napisać o serwetce ? poprzedniczki wyczerpały komplementy , mogę tylko dodać ,że to kolejny majstersztyk , nic tylko podziwiać , tak więc napawam się jej urodą.
    Małgosiu , wypoczywaj sobie , fajnie ,że możesz rozłożyć urlop na dwie tury . Myślę , że jedziesz w Bory Tucholskie , pięknie tam i pogoda ma być prawdziwie letnia , życzę przyjemności-pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj! Jestes wszechstronna z tego co widzę. Nie wiem dlaczego wcześniej nie zauważylam ze prowadzisz blog. Metryczka cydna i wiem ile pracy kosztowala. Bluzeczka slodka i fajne te akcenty. Serdecznie pozdrawiam /dziekuje za mile spotkanie/ Grażyna gaga1957

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj!
    śliczna ta bluzeczka i bardzo Ci w niej ładnie a serweta cudowna.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  14. świetna bluzeczka i piękne wykonanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo sympatyczna ta bluzeczka, ciekawy kieszonkowy pomysł. Ananaski super, piękny kolor! Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ładna serweta, jestem ciekawa ile szpilek zużyto do blokowania :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz! Cieszę się, że chcesz zostawić tu swój komentarz. Dziękuję ;)