niedziela, 11 listopada 2012

Dla mnie

W końcu udało mi się zrobić coś dla siebie. Trochę długo to trwało, ponieważ mimo zrobionej próbki nie udawało mi się utrafić z rozmiarem. Sweterek ulegał kilkakrotnemu pruciu, ale jest.
Jakiś czas temu na blogu MaBa widziałam taki oto sweterek i bardzo mnie zachwycił. Długo nie myśląc nabyłam stosowną włóczkę i zabrałam się do pracy. Oto jej efekt końcowy.





Na razie zdjęcie na płasko, a z "wkładką" pokażę za kilka dni. Od  MaBa zgapiłam nie tylko wzór, ale też i włóczkę czyli Mercan Himalaya. Jest to 100% akryl,ale tak miły w noszeniu, że będzie moim ulubionym sweterkiem. Tak jak w oryginale zrobiłam rękawy 3/4, ale zastanawiam się nad ich wydłużeniem. Muszę nad tym pomyśleć, aby sweterek był noszalny zimą.
Sweterek w całości robiony był metodą bezszwową z pominięciem zszycia ramion graftingiem.
Rękawy oczywiście dziergane od góry. Aby główka wyglądała porządnie skorzystałam z z tego filmiku.

Jednocześnie zaczęłam kolejny projekt i to też będzie dla mnie. Będzie to cardigan wg projektu hada131.
Jest to wzór pod nazwą Ink do kupienia na Ravelry. Mój będzie w podobnym kolorze co sweter autorki, więc też mogę go nazwać Atramencikiem.
Na razie mam go tylko tyle.




I jak to u mnie bywa nie może też zabraknąć haftu. Rozpoczęłam haftowanie kolejnej damy SAL-owej, Jesiennej Damy.




Życzę wszystkiego dobrego z okazji dzisiejszego Święta oraz sympatycznej niedzieli.

25 komentarzy:

  1. Piękny wzór i kolor bardzo wesoły, nie mogę się doczekać wersji z "nadzieniem" :) Ciekawi mnie jak będą wyglądać rękawy na modelce, osobiście wolę długie, za długie, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też takie wolę i bardzo mocno się nad przedłużeniem zastanawiam. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Chapeau bas i ukłon do ziemi , potrafię wydziergać sweterek , ale rękaw robiony od góry , sweterek bezszwowy i ażurki to już wyższa szkoła drutowania - wypadam z gry.
    Drugi sweterek zapowiada się wspaniale , kolor też extra .

    A wracając do początku to wiesz jak jest : często szewc bez butów chodzi , znam to z własnego doświadczenia .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, prawie wszystko co uda mi się zrobić trafia w inne ręce. Na kolejne podobne dwa sweterki "zapisały" się mama i siostra. Ażurki wcale nie są takie trudne. Pomimo, że igła mi nie jest obca to zszywania dzianiny nie lubię i robię wszystko aby tego uniknąć. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Świetny, świetny, świetny i ten od Hani pewnie tez cudny będzie:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekny sweterek. A jaki ma kolorek soczysty. Gustaw musi się z nim świetnie komponować.
    A Mercan Himalaya jest super!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:) Sweterek i Gustaw to dobrana para.

      Usuń
  5. Piękne! Szczególnie ten haft mnie zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wypracowałaś sweterek, obejrzałam go dokładnie i z podziwem. Praktyczniej by było, gdyby miał dłuższe rękawy, ale będzie Ci się chciało je poprawiać? Drugi sweter oglądałam wcześniej i nawet mam tę samą włóczkę. Poczekam aż skończysz i napiszesz swoją ocenę.
    A hafcik, no cóż - prześliczny! Kiedyś troszkę haftowałam i wiem ile wytrwałości to wymaga. Mnie się udawało tylko przy dziennym świetle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, że długi rękaw byłby praktyczniejszy. Poprawienie dłgości rękawa to nie problem, bo wystarczy dorobić kilka centymetrów.

      Usuń
  7. Sweterek zielony jest cudny:))) i hafcik zapowiada się pięknie:) czekam na ten granacik pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) A na granatowy też nie mogę się doczekać.

      Usuń
  8. Mi też się bardzo podoba!!!!
    :)
    A Pomarańczowa dama super wygląda!!!:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wyszedł - za rękawy podziw wielki - mam z tym problem :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wydziergany sweterek, piękny wzór i fason. Super prezentuje się.
    Hafcik podziwiam bardzo. A nowa robótka też zapowiada się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. piekny kolor ten zielony, zima juz tuz tuz a ja o wiosnie mysle ;o) ten sweter Hady tez bedzie swietny, dla mbnie to jeszcze za trudne, ale zakochalam sie w tych Twoich haftach, zakochalam sie w tych ptaszkach najbardziej... czy ja zaczne haftowac w nowym roku, az sie boje :o)) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczny sweterek a hafty wychodzi pięknie:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczny ten sweterek i ten kolor... Jestem pod wrażeniem wszystkich Twoich prac, dlatego zapraszam po wyróżnienie : )

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mi się podoba! Jaki piękny ma kolor.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oglądałam już jakiś czas temu ten sweterek u MaBa, nawet zaczęłam go robić, ale...poległam na ażurowym wzorze, na części gdzie trzeba go robić tak jak w lustrzanym odbiciu ;) Ciągle mi się coś myliło :(
    Twój jest prześliczny!!! Kolorek również mnie zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz! Cieszę się, że chcesz zostawić tu swój komentarz. Dziękuję ;)