Metryczka dla Jasia już skończona. Wyprana, wyprasowana czeka tylko na stosowną ramkę.
Oto moje "dzieło" w sensie dzieło moich rąk.
Siostra póki co odbiór pracy zrobiła przez telefon. Praca zaakceptowana, więc to mnie bardzo cieszy, bo mogę złapać za druty. Zadowolone z tego powodu jestem ogromnie. Chwilowo nie mogę patrzeć na igłę i tamborek, a czeka mnie dokończenie tego drzewka.
Dzisiaj tylko tak krótko, a ja pędzę do drutów!
Miłej i słonecznej ( tak jest u mnie ) niedzieli wszystkim życzę.
Cudo!Po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńCudowna!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszedł ten obrazek!!!! Zachwyca mnie i dobór kolorów i wykonanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Przepięknie wyszło!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńcukierkowo!!!
OdpowiedzUsuńcukierkowo!!!
OdpowiedzUsuńBardzo realistyczny a przez to rozczulający :) Śliczny!
OdpowiedzUsuńWow! Szczeka mi opadla! Moja corcia za 4 mieisace pojawi sie na swiecie... czy moglabym prosic Cie o informacje na maila czy moglabys i czy w ogole robisz cos na zamowienie? Wymarzony obraz...:) aumjoga@vp.pl
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam Cie rowniez do mojego projektu! Z Twoim talentem... NIESAMOWITE!:)
http://kobietyzpasja.blogspot.co.uk/2013/09/o-nas.html
Jest fantastyczny !!!!:)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta metryczka :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPieknie dziękuję Wam wszystkim:)))
OdpowiedzUsuńPrzesłodka metryczka, prześliczna pamiątka! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna metryczka!
OdpowiedzUsuńPiękny haft, taki rzeczywisty, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuń