sobota, 26 lutego 2011

Skarpetka i ...

Wciąż dziergam tylko drobiazgi.

Skończyłam skarpetki dla trzylatki. Dziergało mi się świetnie, bo to bardzo mała robótka i nie dłużyła się.
Tak wyglądają, a właściwie wygląda tytułowa skarpetka.



Jest tylko jedna, ponieważ pierwsza powędrowała do małej właścicielki do miary. Nie miałam zupełnie wyobrażenia jak duża ma być taka skarpetka, a w moim otoczeniu nie ma takich maluchów abym mogła przymierzyć. Obyło się bez prucia, bo rozmiar okazał się trafiony. Ochoczo wydziergałam drugą skarpetkę i ta druga powędrowała już do właścicielki.

Kolejne drobiazgi to są mitenki. Zrobiłam dwie pary. Oto one:





Teraz zaczęłam robić kolejna chustę. Będzie dobrze znana Echo Flower.

Anka,  właścicielka, moja mama jest zadowolona z czapki. Nakręciłam się na skarpetki i będzie ich więcej.
guga, dziękuję bardzo.
Agata, serwetka już leży na stole i cieszy oczy.
tkaitka, wzór tej serwetki chodził już za mną dłuższy czas i ostatnio pojawił się w gazetce Moje Robótki 1/2011.
chmurko, ale czapka nie jest dla mnie tylko dla mamy, ale jej też te kolory odpowiadają.
ambiguity, dziękuję pięknie.
Janeczkowo, dziękuję, a serwetka jest super.
lamika88,  jeszcze coś z tej włóczki wydziergam, a serwetkę na pewno też potrafiłabyś zrobić.
reni, dziękuję pięknie. Ty też robisz świetne serwetki.
bean,  średnica serwetki to 55 cm, dziergałam ją z nici grubości 10.
malaala,  dziękuje serdecznie.
dehajola, ale chyba nie zaszkodziłoby powiększyć posag.
bieta, Solaris, dziękuję Wam bardzo.
gocha,  to chyba wypadałoby sobie taką wydziergać.

9 komentarzy:

  1. Ty dziergasz drobiazgi!!! Kobitko -dziergasz zawsze duże cuda :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, bardzo podobają mi się te Twoje drobiazgi.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie drobiazgi? Przecież to śliczne i bardzo praktyczne prace...;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mitenki bardzo fajne i to na pewno nie drobiazgi!!! Ciekawa jestem tej chusty...
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Super skarpetka/i - i mitenki... urocze... Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślałam ,że skarpetki robi się zawsze od góry , ja znam tylko taką metodę , widać jestem mocno w tyle .
    Czapka prosta najbardziej mi się podoba , sobie zrobiłam taką samą tylko z gładkiej wełny , jest ciepła , przywiera do głowy i nie "jeździ" bo inne jeżdżą mi po głowie i stale muszę je poprawiać .
    Żółta serwetka zachwycająca , ładny wzór , taki zbity czyli ścisły , lubię takie bardziej niż te z wielkimi dziurami.
    Mitenki też mi się podobają tylko ,że mi zawsze palce marzną najbardziej , dlatego preferuję rękawiczki .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  7. Mitenki są super, aż sama się sobie dziwię, że bardziej się do tych brązowych uśmiecham :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne drobiazgi i bardzo praktyczne.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Drobiazgi, ale bardzo przydatne. Świetne skarpetki. Na pewno trzylatce przypadną do gustu. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz! Cieszę się, że chcesz zostawić tu swój komentarz. Dziękuję ;)