niedziela, 29 stycznia 2012

Różności

Jak zapewne wiecie chwytam się różnych technik rękodzielniczych. Ostatnimi czasy udało mi się ukończyć dwie prace.
Pierwsza z nich to kolejna chusta, której jedyne zdjęcie udało mi się zrobić podczas blokowania.


Jest to kolejna chusta wykonana według tego wzoru. Szal zrobiłam z włóczki Merino Gold Madame Tricote.
Dziergałam oczywiście drutam KnitPro nr 5.
Zdjęcie zrobiłam tylko to jedno, bo powędrowała do nowej właścicielki, czyli mojej siostry.

Kolejna skończona praca to haft, który rozpoczęłam w początkach grudnia w ramach SAL-a.
Tak oto wygląda tuż po zdjęciu z tamborka


I już dzisiaj po praniu i uprasowaniu


Mam już pomysł na wykorzystanie haftów. Nie chcę ich oprawiać w ramki.  Ozdobię nimi poduszki.

Przybywa też rządków we frywolitkowej serwecie. Tak wygląda dzisiaj.


I na deser portret mojego futrzanego przyjaciel




16 komentarzy:

  1. Przepiękna chusta. Madame Zima wyszła wspaniale - u mnie jest następne w kolejce po Madame Butterfly:-) Podziwiam Cię za cierpliwość do frywolitkowych serwetek bo dla mnie to zawsze za dużo plątania i mi się odechciewa po jakimś czasie...:-D A kociak jest przesłodki...:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękna chusta, zresztą pozostałe rzeczy też cudowne:)
    będę obserwować:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Chusta piękna. Ja jednak zachwycam się haftem i frywolitkową serwetą, bo wiem, że nigdy takich rzeczy nie zrobię. Cudeńka w czystej postaci!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prace zwłaszcza ta frywolitkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz co, zacznę od haftowanej pracy i frywolitek, bo te najbardziej rzuciły mi sie na oczy. Są po prostu piękne.
    Chusta też jest super, ale to bardziej znany projekt i tak mną nie wstrząsnął jak dwie pozostałe prace, które są fantastyczne.

    OdpowiedzUsuń
  6. cudna chusta:)) piękna pani na haftowanym obrazku, a kotek jest słodki :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Frywolitkowa serwetka nabiera rozmiarów i jest coraz piękniejsza.
    Chusta jak z koronki , przyda się na mroźne dni , wiem coś o tym .
    Zimowa dziewczyna z mnóstwem śniegowych płatków na głowie wygląda wspaniale .
    Gustaw prezentuje się po królewsku , co za powaga .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  8. Och rzeczywiście u Ciebie duża różnorodność. Mnie jednak przyciągnęła chusta. Prześliczna jest!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z podziwem patrzę na serwetkę,nie wiem nic o frywolitkach oprócz tego ze są piekne :))Chusta sliczna,chodzi za mną ten wzór ale jakoś nie mogę się zabrać,ale kiedyś do tego dojdę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Frywolitkowa serwetka zachwycająca!!!! Hafcik i chusta też, ale serweta mnie rozbraja!! Piękna

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj!!!Frywolitka magiczna!Chusta piękna!Przyjaciel boski!!!Pozdrawiam serdecznie:)))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna jest ta chusta, cała reszta również :)

    OdpowiedzUsuń
  13. rety... cudna chusta, fantastyczny haft, świetna frywolitka! ciężko zachwyt rozdzielić :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Małgosiu,przecudnie to wszystko wygląda ! ale Hrabia Gustaw wymiata :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Chusta śliczna :))) Hafcik jest super :))) A Twój kot jest boski, hihi A Frywolitkowa serweta będzie przepiękna jak już ją ukończysz :)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. serweta przepiękna i tyle pracy! muszę przyznać, że zachwycił mnie te haft! Lubię takie klimaty oprawione jako obraz na ścianę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz! Cieszę się, że chcesz zostawić tu swój komentarz. Dziękuję ;)