W Elblągu w końcu przestało padać i nawet słońce zaczyna nieśmiało wyglądać zza chmur. Po tym deszczu upał minął, a ja wciąż haftuję świąteczne drzewko. Wyhaftowałam już prawie połowę.
I wciąż haftuję je dalej.
W czasie upałów mój Hrabia zaanektował dla siebie oparcie kanapy i całe dnie na nim spędzał.
I w szerszej perspektywie.
W tle obrazek wyhaftowany przeze mnie.
Hrabia zachowuje się jak na hrabiego przystało:))Piękny jest ten obrazek:))
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo:) Faktycznie Hrabia to prawdziwy "arystokrata".
UsuńMałgosiu nie przesadzaj z tym padaniem, nie było wiele:) Obrazek już jest piękny, a jak skończysz...Ja nieustannie podziwiam. Tło tez jest piękny, o hrabim nie wspomnę. Dawno Cie nie było.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację, ale deszcz był bardzo potrzebny i mołby popadać trochę dłużej.
UsuńBardzo piękny obrazek czy można gdzieś znaleźć jego wzór? pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńBasiu, ja biorę udział w SAL-u i wzór otrzrymałam od organizatorki zabawy. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBardzo mi sie podoba ten SAL,ale czasu zbyt mało! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie:)
UsuńCoraz bardziej widać urodę drzewka świątecznego. I nie można nie zwrócić uwagi na obrazek w tle Hrabiego, jest cudny.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Drzewko też coraz bardziej mi się podoba.
UsuńPiękne naprawdę piękne to jest. gratuluje talentu, ja niestety do dziergania talentu nie mam:((
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam także do mnie i pozdrawiam
http://jewelajna.blogspot.com/
Pięknie dziękuję:)))
UsuńPrzecudne jest to drzewko, oczu nie mogę oderwać!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Coraz piękniejsze jest drzewko a kociaka masz przecudnego:)))
OdpowiedzUsuńMizianki dla Hrabiego:)
Pozdrawiam, Marlena
Dziękuję bardzo:) Mizianki przekazałam Hrabiemu.
OdpowiedzUsuń