Jeszcze do wczoraj zajmowałam się moim SAL-owym drzewkiem bożonarodzeniowym.
Tak się prezentuje na dzisiaj.
I to byłoby na tyle. Muszę przerwać na czas jakiś pracę nad drzewkiem, a tak niewiele już zostało do wyhaftowania.
Na pewno zapytacie dlaczego? Otóż zostałam poproszona przez koleżankę o wyhaftowanie metryczki. Czasu mam niewiele, bo mam to zrobić "na wczoraj". Dlatego też każdą chwilę wykorzystuję na haftowanie. Taką samą już kiedyś zrobiłam. Tutaj o niej pisałam.
Tak wygląda po kilku godzinach pracy nad nią.
Życzę pogodnego końca tygodnia.
Świetnie Ci to wyszło. Również życzę miłego weekendu. : D
OdpowiedzUsuńPS Mogłabym mieć do Ciebie prośbę? Biorę udział w konkursie, bardzo zależy mi na wygranej, więcej szczegółów w najnowszym poście na moim blogu (http://ksiazkiiherbata.blogspot.com/2013/08/konkurs-okadkowy-dzien-2.html). Wystarczyłoby, żebyś skopiowała tytuł i autora z poprzedniego komentarza i dodała. Z góry dzięki! Mam nadzieję, że mi pomożesz. : )
Małgosiu, cudo i to i to. Drzewko śledzę i zachwycam się. Metryczka - też cudo. Jak ja to podziwiam! Pozdrawiam Cię. Może drzewko pokażesz...
OdpowiedzUsuńLudwiko, bardzo mnie cieszą Twoje pochwały:))) Drzewko i metryczkę oczywiście pokażę.Pozdrawiam serdecznie.
Usuń