Tytułowy spóźniony prezent to oczywiście są rękawiczki. Miałam bardzo ambitny plan, aby wszystkim paniom w mojej rodzinie w prezencie świątecznym wydziergać rękawiczki. Sztuka ta nie udała mi się. Plan wykonałam połowicznie. Po świętach dalej dziergałam rękawiczki i w końcu udało mi się ten plan wykonać w całości. W poprzednim poście było o rękawiczkach dla siostry. Dzisiaj też o rękawiczkach, które są spóźnionym prezentem dla mojej cioci.
Inspiracją do wykonania rękawiczek był wzór Dropsa. Zrobiłam je z włóczki Polo Natura, a dziergałam je drutami nr 2,5.
Rękawiczki dzisiaj dotarły do cioci. Jest z nich bardzo zadowolona, co mnie bardzo cieszy.
Życzę wszystkim pięknej słonecznej niedzieli :)
Pięknie ci wyszły te rękawiczki, obdarowana zapewne z opóźnieniem , ale zadowolona. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ciocia zadowolona i to bardzo.
UsuńPiękne, cieplutkie i taki prezent to bym chciała dostac.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Też chciałabym takie ;)
UsuńPrzepiękne są!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo dziękuję :)
UsuńPodziwiam,. podziwiam, podziwiam.....
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ludwiko nie podziwiaj tylko dziergaj :)
UsuńPiękne! Wspaniałe rękawiczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję :)
UsuńBardzo fajne rękawiczki i najważniejsze, że obdarowana jest z nich zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :) Podobają się bardzo.
UsuńRękawiczki są śliczne i nie dziwię się, że się podobają :) Piękny prezent zrobiłaś dla cioci :)) Pozdrawiam cieplutko Viola.
OdpowiedzUsuńAle fantastyczne !
OdpowiedzUsuńNiesamowita jesteś! Chylę czoło!
OdpowiedzUsuńGłaski dla Gustawa.
Wszelkiej pomyślności